TYLKO MY MAMY TAKIE ZDOLNOŚCI
Dwadzieścia minut przez wyjazdem okazało się, że kamera, którą pożyczyłam od dziadka specjalnie na ten dzień, w ogóle się nie naładowała. Cud, że udało nam się dojechać na miejsce na czas. W dwie godziny ze Szczecina! Na szczęście sam przejazd Super Samochodem odbył się bez żadnych komplikacji. Po wszystkim nie musieliśmy od razu opuszczać toru, więc mój solenizant mógł nacieszyć się samochodami. Świetne było to, że jeśli jakiś stał akurat wolny, można było wsiąść do niego i porobić zdjęcia. Z toru zeszliśmy ok. 10:00, więc w drodze powrotnej pojechaliśmy do Ikei. Godzinę błądziliśmy po mieście, bo przecież nie wytłumaczysz mężczyźnie, że lepiej znasz drogę. No cóż... Wracając do domu zginął nam telefon, którego niestety nie udało się odnaleźć. Musiał zostać na którejś stacji benzynowej. Dobrze, że przynajmniej mieliśmy zapasowe klucze od samochodu, które tego dnia też zgubiliśmy. Tylko my mamy takie zdolności...

wow, świetnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
No to niezłe przygody mieliście !
OdpowiedzUsuńPytałaś o obserwacje, ja już teraz czekam na Ciebie :)
http://lu-sia.blogspot.com/
Ale maszyna! ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, z przyjemnością obserwuję i zapraszam ponownie. ;)
http://geekbsf.blogspot.com/
Super maszyna! ;3
OdpowiedzUsuńhttp://typical-writers.blogspot.com/
Świetny samochód! :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Cudnee ^^^^^
OdpowiedzUsuńJa już obserwuję ;)
grlfashion.blogspot.com
Jako chłopak mogę potwierdzić że takie przeżycie to nie lada gratka, mam nadzieje że Twój był zadowolony ^^
OdpowiedzUsuńAczkolwiek na drugim zdjęciu to jakiś taki smutny że siedzi w tym Ferrari :D /M
Haha, nie smutny. Bardziej ze skupieniem przygląda się tym wszystkim przyciskom na kierownicy. Oj zapewniam, że był zadowolony :)
Usuń