NA RAZIE SĄ JESZCZE GOŁE
Chyba mi się to udało, bo wypił cały kubek. Trochę jestem zdziwiona, że czekolada mu smakowała, a jednocześnie coś czuję, że jest przekonany, że napój zrobiłam nie używając ani kropli mleka. Cóż, nie musi wiedzieć, że wypił coś czego nie cierpi hehe Zwłaszcza, że mu to smakowało. Do czekolady nie mogło zabraknąć pierniczków, które piekłam w zeszłym tygodniu. Na razie są jeszcze gołe, bo dekorację zostawiam na kilka dni przed świętami.
Jeżeli ktoś ma ochotę na coś naprawdę słodkiego, to polecam własnoręcznie przyrządzoną gorącą czekoladę. A tym, którzy lubią mieszać smaki, koniecznie z chilli :)
Jak będę wracać do domu to zrobię ogromny zapas czekolad i napije się gorącej czekolady ^^
OdpowiedzUsuńMmmmm
Pozdrawiam, pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com
ja lubię mleko ale w małych ilościach ;p
OdpowiedzUsuńmusiała być naprawdę pyszna! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kubek. ;)
OdpowiedzUsuńSłodki kubek :)
OdpowiedzUsuńvikki1996.blogspot.com
Muszę wypróbować takie cudo. Uwielbiam czekoladę w każdej postaci. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Narobiłas mi ochoty na czekoladę :D
OdpowiedzUsuńKochana zapraszam do mnie <3
gorącą czekoladę uwielbiam :-)Z chili lubi moja mama ;-)
OdpowiedzUsuńa przepis zarzucisz?? tak po prostu rozpuszczasz czekoladę z mlekiem? :)
OdpowiedzUsuńpozdro
Mój blog - zapraszam!
Tak :) Ja na trzy niewielkie kubki mleka rozpuściłam dwie tabliczki czekolady i cztery takie czekoladowe bombki jak są w gotowych świątecznych zestawach ze słodyczami. Do tego dałam dwie łyżki słodkiego kakao, ale tylko dlatego, żeby czekolada była jak najsłodsza, bo tak jak pisałam, zależało mi, żeby nie było aż tak czuć mleka :)
Usuńtydzień temu byłam w Wedlu na gorącej czekoladzie:) pychotka <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kubeczek. :) Uwielbiam gorącą czekoladę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mój blog :)
Ja kocham gorącą czekoladę:) ale zazwyczaj robiłam taką z torebki...muszę wypróbować Twoj pomysł:) cudowny kubeczek :) A :)
OdpowiedzUsuńAch zjadłabym jakieś ciastko teraz albo pierniczka ech. :D Słodycze też lubię dostawać. :P
OdpowiedzUsuńsłodki kubek :) też wypiłabym taka domowa czekolade/Karolina
OdpowiedzUsuńU mnie również był Mikołaj, fajny kubek, nie dziwię się, że się skusił. Pytałaś o wsp obs, więc zacznij i daj znać.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego posta
Odbicie lustra…
U mnie nic specjalnego ;p u mnie jakoś nie kupuje się tak prezentów. Jedynie mama kupiła mi sukienkę bo mi się bardzo spodobała ;p a słodyczy cieszę się że nie dostałam bo mogło by sięto odbić na figurze ;p
OdpowiedzUsuńŚłiczny kubek ! :D
OdpowiedzUsuńhttp://miczagblogger.blogspot.com/
Ja właśnie ostatnio pod wpływem kupiłam czekoladę z wiśnią i chilli, ale jakoś nie jestem przekonana, żeby taka z proszku dobrze smakowała ;) Też muszę spróbować z normalnej czekolady zrobić :)
OdpowiedzUsuńsłodki kubeczek
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
U mnie Mikołaja nie było :/
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Czekolada z chilli? Pierwsze słyszę i bardzo mnie to zainteresowało :D Ja pierniczki też będę piekła już niedługo i nie mogę się doczekać tego pysznego zapachu roznoszącego się po całym domu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :* http://sandraahey.blogspot.com/
Śliczny kubek!
OdpowiedzUsuńPytałaś u mnie na blogu o obserwacje, więc odpowiadam - już zaobserwowałam. :)
http://diarygirla.blogspot.com
jaki pyszniutki zestaw <3
OdpowiedzUsuńMam zamiar takie ciasteczka jak u Ciebie na zdjęciu upiec :)
OdpowiedzUsuńhttp://valerysdailyinspiration.blogspot.com
Ja to bym tyle tej czekolady dała, żeby bardzo nie było czuć mleka bo nie lubię :)
OdpowiedzUsuńJa już zaobserwowałam, teraz liczę na Ciebie :)
http://arampampam.blogspot.com/
jej ta gorąca czekolada wygląda świetnie! Idealna na zime!
OdpowiedzUsuńlittle-jay999.blogspot.co.uk